czwartek, 18 sierpnia 2011

Jeszcze miesiąc?

Niby nie cały. Niby lekarz powiedział, że może to będzie szybciej. A tak na prawdę to kiedy? Eh z jednej strony  już nie mogę się doczekać, już bym chciała żeby Bombel/ka była z nami. Z drugiej chciałabym żeby jeszcze był/a długo długo w brzuszku i żebym mogła czuć kopniaki, ruchy i cały ten szał pał ;)
Jedyne co jest pewne to, to, że od 1 września (czyli już dokładnie za 2tygodnie) muszę być w szkole. Choć nie wiem, czy pójdę te parę pierwszych dni jak Dzidzia się jeszcze nie pokaże. Eh właśnie dlatego bym chciała, żeby Bombel/ka pojawiła się nam końcem sierpnia. Przynajmniej miałabym już ten komfort psychiczny i mogła cokolwiek planować. Póki co jesteśmy "zawieszeni" w powietrzu. Choć ciężko tak wisieć jak ma się taki spory brzuszek :) A swoją drogą - kurcze miałam się zmierzyć i zobaczyć ile mam w obwodzie :D Bo nie mierzyłam jeszcze, szczerze mówiąc ;)
Jutro idę po odbiór ostatnich badań potrzebnych do porodu. Oby było wszystko oki i oby wynik był taki jak chcę, żeby był - czyli ujemny. Trzymajcie kciuki za to.
Po za tym muszę zrobić jeszcze jedne badania ale to już do Pani diabetolog, tylko nie wiem czy będzie mi się chciało jutro wstawać tak rano ;) Zobaczymy - najwyżej zrobi się w przyszłym tygodniu.
A no i szablon chyba już póki co zostanie na razie taki. Co Wy na to? Ten jakoś mi się spodobał i po różnych, różnistych innych jakie mogłyście tu przez te kilka dni zobaczyć chcę na razie zostać przy takim :) Ciekawe kiedy mi się odwidzi? :)
A póki co idę lulu, bo mój Wu. chrapie już dobre półtora godziny (położył się na fochu a ja nie mam co robić więc korzystam z komputra :D ). Dobrej nocki kochane.!


Dopisek. 19.08. godz. 16:55
Badania odebrane... wynik niestety nie zadowalający :( ehh porażka <załamka>

11 komentarzy:

  1. Szablon bardzo na tak, podoba mi się :) A wiesz, że ja się przez ani jedną ani drugą ciążę nie zmierzyłam w obwodzie brzucha? Dopiero na izbie przyjęć :) jak szłam rodzić coś tam mierzyli, ale to też nie był obwód :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zleci czas jak z bicza strzelił :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kalina - cieszę się że się podoba :)
    Aaaa właśnie, idę po centymentr i będziemy się mierzyc :D heh

    XYZ - na pewno ;)

    Kasia - teoretycznie to te dwa tygodnie mi różnicy nie robią. A nie wiem czy byś tak chętnie tam szła gdybyś miała taką klasę jak ja a do szkoły 30km...? a po porodzie i tak i tak będę miała wolne bo mi się należy. Nie wiem czy pierwszego semestru nie zrobię sobie w całości wolnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaa, to zmienia postać rzeczy. Myślę kategoriami Gliwic, gdzie może i niektóre klasy są fatalne, ale jakby zdarzył się wypadek albo dziewczyna zaczęła rodzić to pogotowie przyjedzie w 5-10 minut, a rodzice po 20. Okej, jak masz tak daleko to nie ma co ryzykować ;)
    Jeżeli masz możliwość zrobienia sobie wolnego to korzystaj, nacieszysz się więcej maleństwem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasia - wiesz w sumie to nie chodzi o szpital bo do szpitala stamtąd mam blisko ale chodzi o samą atmosferę w szkole i o moją klasę z którą w 3 klasie "darłam koty". Sami chłopcy, którzy myślą, że są dorośli a tak na prawdę to same gówniarze. A jak się dziewczyna postawi 26chłopcom to wiesz jak później jest...? Szkoda gadać, dlatego będę korzystać bo co mi tam :) A zaliczyć i tak zaliczę obojętnie czy to w terminach na normalnych lekcjach czy miałabym później cały semestr zaliczać komisyjnie wszystko - to w sumie mi to bez różnicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem, jak później jest, bo jak już mówiłam, w moim otoczeniu są praktycznie sami faceci i nie raz zachowywali się idiotycznie albo trzeba było ich ustawiać, żeby coś zrobić. I nabrali do mnie szacunku przez to. Ale domyślam się jakich masz kolegów, i że nie warto tracić na nich nerwów, jeśli nie trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś kompletnie wyleciała mi z głowy ta twoja szkoła, a przecież nie raz wspominałaś, że została ci klasa maturalna. Kurcze, serio ci współczuję. Nie wyobrażam sobie gdybym miała pogodzić chodzenie do szkoły i zajmowanie się niemowlakiem :/ Ale ja stara i leniwa jestem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasia - No właśnie, jeśli nie trzeba to po co przepłacać? :)

    Bajka - ah no widzisz, a ja jeszcze niestety ten rok mam i nijak nie da się tego ominąć. Ja sobie muszę to wyobrazić... a Ty może nie tyle stara co leniwa to na pewno ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. Szablon rewelacja! Byłam tu kilka razy podczas zmian i ten jest zdecydowanie najlepszy ;D Gratulację ;)
    Co do szkoły to na pewno dasz radę ;) A i powinnaś iść od 1 września normalnie, bo co jeśli Bombelek/ka zechce posiedzieć w brzuszku dłużej, aniżeli przewiduje termin? Szkoda marnować tyle dni...

    Przykro mi, że wyniki wyszły złe, oby szybko się poprawiło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Co to za badania?
    Eh żeby ten poród to był taki, że w ten dzień o tej godzinie się rodzi i koniec, a takie wyczekiwanie czy to już może byc naprawde męczące..
    Co do szablonu to mi się bardzo podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej, i co teraz z tymi badaniami?

    OdpowiedzUsuń