a oto jej pierwsze oznaki:
a tymczasem ja jakaś słaba... źle się czuję a od dwóch dni leci mi czasem krew z nosa... ehh
Mały dziś kończy równo pół roku.
Zleciało nawet nie wiadomo kiedy....
rośnie, rośnie i rośnie.
w szalonym tempie.
a ja czasem żałuję, że czasu nie można zatrzymać,
bo chwile z Nim uciekają zbyt szybko.
chciałabym, żeby jeszcze długo był takim maluszkiem
Kocham Go najmocniej na świecie.!
To chyba najmocniejsza miłość - matki do dziecka ;)
OdpowiedzUsuńPiękne słońce mam za oknem, napawa optymizmem :D
pól roku ? naprawdę ten czas bardzo szybko mija ...
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze juz lepiej sie czujesz ;-)