czwartek, 31 maja 2012

Dzisiaj ostatni dzień maja... więc... jestem tu od miesiąca codziennie :) aż jestem sama w szoku! Bo czasem się taaak nic nie chce ale zawsze znajdę chwilę żeby coś naskrobać choć niewiele ale myślę, że warto codzień zapisać coś co warto zapamiętać z każdego dnia. Mam nadzieję, że uda mi się tak dalej.
Mały coraz więcej stoi i coraz pewniej. Zdarzy mu się że się niczego nie trzyma i postoi chwileczkę a później albo się czegoś łapie albo sobie siada na pupkę i od razu łapie się do siadania. Dzisiaj w kuchni pod stołem tak ćwiczył. Bo pod stołem jest taka "beleczka" i się tego trzymał i siadał sobie i wstawał a ja sobie coś tam robiłam :) Teraz już śpi sobie słodko. A jutro Jego pierwszy dzień dziecka :) Trzeba wymyślić coś specjalnego! :)

aaa no i dziś kolejne 4 pocztówki poszły w świat :)

3 komentarze:

  1. A ja mam koszmarny przestój z pocztówkami.
    Przyjęłam sobie rytm co 2 dni i chyba tylko raz mi się ostatnio zdarzyły 3 dni przerwy :) Codziennie to nie miałabym czegoś publikować :pp

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja starałam się codziennie, ale nie zawsze to wychodziło.. czasami po prostu nie ma czego napisać..
    i chyba wrócę do poprzedniego rytmu, rzadziej za to konkretniej. ;p
    Buziaki ; *

    OdpowiedzUsuń
  3. haha! a ja wlasnie mialam sie pytac co sie tak rozpisalas! :)
    no to gratulacje, ze udalo sie wytrzymac ten miesiac ;d

    OdpowiedzUsuń