w tym miejscu miała być dość długa notka, bo chciałam się wyżalić. Jednak kłótnia w dzień, nie odzywanie się, pogodzenie, wspólna zabawa z małym i inne bzdety złożyły się na to że nie mam siły... po prostu oczy mi się już zamykają i zmykam spać bo Mały pewnie jutro wstanie skoro świt... Trzeba zbierać siły na jutro.
No pewnie, wypocznij dobrze:) Ale jak będziesz miała chwilę to wyżal się, wyładuj się. Będzie Ci lepiej:)
OdpowiedzUsuńbyle do przodu kochana! "po co sie klocic jesli mozna sie calowac?"
OdpowiedzUsuńblog to fajna forma na wyrzucenie z siebie smieci jakie nasz przytlaczaja czasami :*
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj i skup się na Małym :)
OdpowiedzUsuńKochana, mam prośbę. Mogłabyś usunąć weryfikację obrazkową? Ostatnio stała się koszmarnie denerwująca :/
a ja myślałam że mam to wyłączone :) już zrobione.! nie ma problemu, bo mnie to też wkurza ;)
UsuńAle mam u ciebie zaległości. Nie odstępuje cię ta wena na krok, ale gdyby ci się tak znudziła przypadkiem, to kopnij ją na parę dni do mnie ;-)
OdpowiedzUsuńbo to takie postanowienie ;p warto cos codzien napisac bo kazdy dzien ma cos wartego zapamietania ;p
Usuń