czwartek, 28 listopada 2013

Przygotowania do...

świąt? Ale już? No cóż.... dopadły mnie jakoś wyjątkowo wcześnie. I choć nie są to wielkie świąteczne porządki itp. to jednak jakieś są... Odkąd Jaśnie Pan zadecydował, że w tym roku będziemy mieli małą ale prawdziwą choinkę pachnącą lasem u nas na poddaszu to mnie coś opętało. Szukam ozdób, które mogę zrobić sama, bądź z Nunusiem :) No i znalazłam. Chcę zrobić i bombki i łańcuchy i ozdóbki na choinkę. Bombki już upatrzone, dzisiaj była pierwsza próba ale nie udana niestety, bo nie zrobiłam wszystkiego jak trzeba :) Jednak nie zrażam się i jak tylko Nunek pójdzie spać to chcę spróbować po raz kolejny. Chcę też upiec ciasteczka i część zawiesić na naszej choince a część dam mojemu tacie :) Marzą mi się święta takie jakie mam w pamięci z dzieciństwa..., wiem jednak, że raczej się nigdy takich nie doczekam...

6 komentarzy:

  1. My też pierwszy raz będziemy mieć dużą Choinkę i to prawdziwą :) W nowym mieszkaniu będzie w końcu wystarczająco dużo miejsca. Co do Świąt i ich magii z dzieciństwa to mi się zdaję, że nie możemy już ich w ten sposób przeżywać. Bo nie są one już beztroskim oczekiwaniem na nie, ale zmaganiem się ze wszystkimi prezentami, porządkami, problemami dnia codziennego :) Jednak możemy się starać, by to nasze Dzieci miały takie magiczne niezapomniane Święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niby masz rację, możemy żeby te Święta były takie magiczne dla naszych dzieci. Jednak u mnie to jest mało możliwe. Bo ja pamiętam jak do wigili siadaliśmy całą rodziną. Z dziadkami, ciotkami, kuzynostwem itd. U mnie nie ma takiej opcji.... dziadkowie z jednej strony za granicą, moi rodzice się rozeszli, moje i mojego męża rodzeństwo za granicą... więc sama widzisz że Wigilia raczej zbyt rodzinna nie będzie :]

      Usuń
  2. My już rok temu chcieliśmy prawdziwą choinkę, ale jakoś nie wyszło. Za to w tym roku musi być koniecznie. Wczoraj upiekłam już pierniczki :) A jak chcesz robić te bombki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u mnie też MUSI być taka choinka. Teraz to już postanowione i nie odpuszczę, bo to chyba będzie jedyny fajny element świąt :)
      Ja co prawda pierniczków nie piekę, ale na pewno będą ciasteczka maślane, które wszystkim smakują bardziej niż pierniczki :) A bombki już zaczęłam robić, ale na razie są to moje próby z tym bo nigdy tego nie robiłam. Jak mi się w końcu uda choć jedna - bo będę robić aż się w końcu uda - to na pewno się pochwalę i powiem jak to zrobiłam ;)

      Usuń
  3. aaa prawdziwa choinka:)))))Cuuudo! Marzy mi się, że kiedy za rok będziemy mieć własne mieszkanie to będziemy mieć prawdziwą choinkę. I będzie pachnieć w całym domu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Ten zapach pamięta się całe życie jeżeli kiedykolwiek miało się choinkę prawdziwą w domu :)

      Usuń