... łosie, a także inne futerkowce mniej lub więcej przypominające święta.
Są też owoce południowe, które na TE święta są obowiązkowe, bo jak to święta bez mandarynek?
... z których to mamuśka wymyśla takie cuda, a dzieć i tak ich zjadać nie chce, bo wybiera tylko banana i jabłuszko....
Żeby nie było. Mamy też już...
...choinkę.! Taką jak ja chciałam :) Sztuczną.! Ale jest tak piękna, że ach :)
Oraz....
...pochowane przed wszędobylskimi skrzatami prezenty :)
I na koniec mój najnowszy nabytek. Jednak ciężko się bestię fotografuje. A aparat jeszcze nie okiełznany bo w ostatnich dniach narzekam na permanentny brak czasu :)
... W każdym bądź razie - byle do świąt! :) Będzie dobrze! Zostało jeszcze "tylko" gotowanie i pieczenie.
Ja wolę prawdziwą i nie mogę się doczekać, kiedy będziemy mieć tyle miejsca by kupić rozłożystą aż pod sufit :)
OdpowiedzUsuńU nas pachnie świętami - choinkę mamy prawdziwą, są też pierniczki. Teraz pozostaje tylko czekać na Wigilię:)
OdpowiedzUsuńSztuczne choinki też mają swój urok. My od zawsze mamy tradycyjnie żywą choinkę po sam sufit, ubieraną we wigilijny poranek.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt dla Was! ;*