Czemu tak jest, że jak dogaduję się z Wu. to wszystko inne jest przeciw nam i odwrotnie? Cholera no. Jak już zaczyna być między nami jako tako chociaż, to zawsze albo się komuś coś nie podoba albo coś nam się musi popsuć itd.
Tak jest właśnie teraz. Jak już zaczęło być w miarę ok. To zaczęło się psuć. A to w domu. Bo Wu tato ma jakieś fochy i chodzi wiecznie naburmuszony nie wiadomo o co. Niech już może faktycznie jedzie do tych Niemiec i będzie normalnie w końcu. A to pralka, która nagle odmówiła posłuszeństwa. Niby Wu tato ją naprawiał, ale niestety działa jeszcze gorzej i głośniej niż przed tą całą "naprawą". No i z racji tego, że teściu wyjeżdża a my zostajemy sami tu, więc musimy sobie sprawić pralkę. Bo ja ręcznie prać nie zamierzam bo raz, że prania jest ciągle full a dwa że nie ma gdzie, bo co może pod prysznicem...
No i takim oto sposobem kolejne wydatki. Jakby tego wszystkiego było mało już nam. Czy w końcu zacznie być kiedyś NORMALNIE? rrr.....
A na dodatek Wu idzie ostatnie dwa dni do pracy a później ma urlop... dwa tygodnie. Eh.
Poszukaj może jakiś pozytywów. Na pewno znajdziesz ich sporo, w końcu nie na każdej płaszczyźnie się wali. Głowa do góry, jutro, pojutrze, za tydzień będzie lepiej. MUSI !!! Trzymam kciuki i wysyłam pozytywne fluidy ! :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że MUSI być dobrze. Ja też w to wierze! Tylko czasem przychodzi taka chwila, ze nic tylko siąść i wyć do księżyca :)
UsuńA za fluidy dziękuję :* bardzo się przydały :)
A to źle, że Wu będzie na uropie?
OdpowiedzUsuńNo nie że źle ale my się zwykle kłócimy jak on ma urlop :D bo jak wiadomo, facet jak ma za dużo wolnego to mu bije w dekielek :)
UsuńAaa o to chodzi :) A może zróbcie coś w tym kierunku, aby się nie kłócić? Nie wiem spędźcie jak najwięcej czasu gdzieś na spacerze, wyjeździe? A może jakaś poradnia Wam jest potrzebna?
UsuńWiesz to nie o poradnię chodzi... My po prostu lubimy się czasem kłócić ot tak bez powodu. A to ja zrobię coś na złość Jemu lub On mi i potem się kłócimy a potem godzimy i tak w kółko :) Żeby za nudno nie było. No ale ostatnimi czasy tfu, tfu jest coraz lepiej między nami więc może nie będzie tak źle ;D
UsuńDacie sobie radę ;) A z urlopem jakoś to będzie. Na razie pogoda nie jest zła, więc możesz uciekać z domu :p
OdpowiedzUsuńSwoją drogą czemu urlop w styczniu?
No spacery to na pewno :)
UsuńA urlop w styczniu z racji tego, że Jego zakład raczej jest trochę .... dziwny. Delikatnie mówiąc. No i ogólnie z urlopem jest problem, żeby sobie załatwić. Więc trzeba brać jak tylko się da, nie patrząc na to kiedy ;)
U nas pralka wywinęła focha w Sylwestra, musiał jakoś rok 2013 zakończyć się z przytupem, nie mógł nas zostawić tak bez niespodzianek na koniec. Jakby było jeszcze mało.
OdpowiedzUsuńA urlop Wu zaplanuj tak, żeby spędzać jak najwięcej czasu we trójkę i nie kłócąc się, postarajcie się oboje dla Was i dla Synka. Trzyma kciuki, że będzie dobrze,
Wiesz co, to zazwyczaj tak jest - jak się wali to po kolei. Na szczęście to nie trwa wiecznie.
OdpowiedzUsuń