środa, 5 listopada 2014

Pustka

Te najbliższe osoby są obok mnie. Mąż. Syn. Kocham ich bardzo mocno. To dla nich tu jestem i dla nich to wszystko. Jednak brakuje mi obecności bliskich osób. Brakuje mi obecności mojego taty, mojej cioci i mojej przyjaciółki. Brakuje mi znajomych twarzy. Osób z którymi można było napić się kawy i po prostu posiedzieć. Pogadać. Czuję taką pustkę w środku. I wiem, że pewnie prędko nie będę czuła inaczej. Nie wiem czy kiedykolwiek będę miała tu taką przyjaciółkę jak miałam w Polsce. W tym momencie szczerze w to wątpię. 
I pewnie macie rację, że to teraz normalne. Bo zmiana kraju. Otoczenia. Pracy. Przyzwyczajeń itd. No ale jednak w głębi człowieka są jakieś takie pragnienia bliskości z innymi. Które gdy nie są zaspokojone to czuje się wielką pustkę. Pustkę której nie da się niczym wypełnić. 









4 komentarze:

  1. znajdziesz sobie i to nawet lepszych przyjaciol niz w Polsce i zycze tegto robie z calego serca! :)
    tylko wiesz... sami sie nie znajda, trzeba chodzic do ludzi! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i tu Cie nie pociesze... Sama jestem emigrantka od wielu lat i wiem jak to jest...

    Za moja siostra strasznie tesknilam przez jakies 2 lata. Tak samo za mama, mimo, ze kiedy mieszkalam w Polsce, doprowadzala mnie do szalu... Teraz sie przyzwyczailam i choc czasem chcialabym moc wpasc do siorki na kawke, ale rozmowy przez Skype wystarczaja.

    Co do przyjaciolki to niestety, tutaj nigdy nie udalo mi sie znalezc takiej naprawde bliskiej. Mam tu znajome i tyle... Niestety, ale wydaje mi sie, ze takie prawdziwe przyjaznie zawiazuje sie w szkole sredniej lub na studiach, kiedy spedza sie ze soba dluuugie godziny. I te znajomosci przenosi sie w dorosle zycie. Doroslym, kiedy kazdy ma swoja rodzine, dom, prace, trudno wytworzyc taka wiez. Czlowiek sie wiecznie spieszy, ma malo czasu na spotkania, wlasne problemy... Nie mowiac juz o tym, ze wraz ze "starzeniem" sie, tracimy gdzies po drodze taka spontanicznosc i otwartosc na ludzi i nasze przyjaznie, nawet jesli je nawiazemy, nigdy juz nie beda tak bliskie... :(

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim razie życzę, by udało się znaleźć nowych przyjaciół również tam, w nowym miejscu :-) ja niestety nie posiadam przyjaciółki, zawsze po czasie wychodziło "szydło z worka", mam chyba pecha do ludzi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby z każdym dniem było lepiej :))

    OdpowiedzUsuń