środa, 26 lutego 2014

Zabawa i szybki przegląd

Jagódka wciągnęła mnie w pewną zabawę, więc uznam, że to taki kop od Was, za to że się nie odzywam. No to się postaram krótko odpowiedzieć na te kilka pytań,....

  1. Gdzie jest Twój telefon? Na stole.
  2. Twój partner? Mężu.
  3. Twoje włosy? Rude.
  4. Twoja mama? Zagranicą... 
  5. Twój tata? Zawsze mogę na Niego liczyć.
  6. Twój ulubiony przedmiot materialny? Telefon
  7. Twój sen zeszłej nocy? Może lepiej nie będę mówić ;) 
  8. Twój ulubiony napój? Latte
  9. Twój wymarzony samochód? BMW X6M :) 
  10. Pokój, w którym jesteś? "nasz"
  11. Twój eks? ale który? :)   
  12. Twój strach? Pająki
  13. Kim chciałabyś być za 10 lat?  Sobą
  14. Z kim spędziłaś ostatnią noc? Z mężulkiem
  15. Jaka nie jesteś? niezaradna
  16. Jaka jest ostatnia rzecz, którą robiłaś, przed tą, co robisz teraz? malowałam sufit w łazience :D
  17. Co masz na sobie? Ciuchy :D
  18. Ulubiona książka? "jesteś cudem"
  19. Ostatnia rzecz, którą jadłaś? Pączek
  20. Twoje życie? Nieźle daje mi popalić czasem
  21. Twój nastrój? Spokojny
  22. Twój przyjaciel? jest tylko jeden.
  23. O czym teraz myślisz? o tym, że chce mi się meeeega spać :D
  24. Co teraz robisz? pisze odpowiedzi na pytania :)
  25. Twoje lato? takie "MOJE" to chyba dopiero nadejdzie :D
  26. Co jest w Twoim telewizorze? Shrek :D
  27. Kiedy ostatni raz się śmiałaś? Przed chwilą : )
  28. Kiedy ostatni raz płakałaś? Hmm parę dni temu
  29. Szkoła? Ukończona na poziomie technikum
  30. Czego teraz słuchasz?  Shreka który leci w tv za mną :) 
  31. Twoje ulubione zajęcie w weekendy? Spacery
  32. Wymarzona praca? Projektant wnętrz
  33. Twój komputer? stacjonarny.
  34. Za oknem? Ciemno
  35. Piwo? Nienawidzę.
  36. Meksykańskie jedzenie? Może i dobre
  37. Zima? Fajnie, że już jej nie ma
  38. Religia? Ponoć istnieje
  39. Wakacje? Już za parę miesięcy
  40. W Twoim łóżku? Wariuje Kacperski właśnie
  41. Miłość? Ta do dziecka. Bezwarunkowa.

No to teraz już wiecie z jednego punktu (16) że mamy tu mały remont łazienki. Mały bo taki prawdziwy dopiero się zapowiada ale musimy nazbierać kasy sporo. Póki co tylko odmalowanie ścian, które są nie w kafelkach i sufitu i wymiana miliona półeczek na jedną szafkę z lustrem. Minimalizm to coś co lubię ostatnimi czasy i staram się go wcielać w życie. 

Po za tym wiosna. Słońce rozpieszcza nas codziennie od samego rana więc spacerkujemy sobie. Spacerkujemy bo wózek nam się połamał. No może nie do końca tak sam. Przy skręcaniu na spacerze pękła jedna rurka no i niestety ale Kacper wracał do domu na nogach a ja taszczyłam wózek. Dobrze, że nie stało się to na zakupach bo chyba bym zwariowała. 

No a po za tym to czas tak szybko ucieka, że masakra. Ja ostatnio robię wielkie domowe porządki. Poluję na jakieś firanki i kwiatki... Ale raz, że firanki teraz mega drogie a dwa że nie ma nawet nic takiego jak bym chciała...  


Kto się chce jeszcze "pobawić" w pytania to zapraszam :) 

czwartek, 20 lutego 2014

Świętuję

22 lata temu przyszłam na świat. Dziś świętuję. W domowym zaciszu. Z tym co lubię najbardziej.


Tak więc idę dalej "świętować". Buziaki!



ps. jak to tak, że nie będzie wyzwania fotograficznego? Ojjj chyba muszę coś wymyślić bo jakoś tak sobie tego nie widzę... Kto ma podobnie jak ja? Przyznać się! :) 

niedziela, 16 lutego 2014

Wyzwania dzień siódmy - Poranny spokój

Kolejny tydzień wyzwania fotograficznego za nami. Lubię to. Bo mam motywację do tego by korzystać z aparatu i o nim nie zapominać :) Nie leży przynajmniej smutnie w kącie.

Dzisiejszy temat to poranny spokój. Hmm apropo mojego spokoju szczególnie z rana to jest on możliwy tylko i wyłącznie pod warunkiem, że wstanę szybciej niż Bombelini. Wtedy jest kawa wypita na spokojnie, śniadanie i najczęściej blogi. Cisza. I błogi spokój. Później mój dzień coraz bardziej się rozkręca z każdą minutą po to by wreszcie na wieczór paść i szybko usnąć :)


Tak serio serio to już chciałabym wiedzieć jakie będą kolejne tematy. Wy też tak macie? Że gdy wyzwanie się już kończy to czujecie pewien niedosyt? :) 

Wasze dzisiejsze interpretacje są TU.

sobota, 15 lutego 2014

Wyzwania dzień szósty - Ozdoba

Ozdobą może być wszystko, tylko zależy jak na ów COŚ patrzymy. Ja pokazuję Wam ozdobę okna mojego szkraba. Myszkę, która uczepiła się firanki ;)


Inne interpretacje są TU.





ps.Czasem zastanawiam się, jak wiele człowiek jest w stanie wytrzymać i znieść. Gdzie leży granica. Moja własna granica. Po przekroczeniu, której nie ma już nic. Jest wielka pustka. W moim sercu i głowie.  

piątek, 14 lutego 2014

Wyzwania dzień piąty - Najważniejsze

Dla mnie najważniejsze jest to by mieć osoby na, które zawsze ale to ZAWSZE można liczyć. Ważne jest zdrowie. Rodzina.

Ale... NAJWAŻNIEJSZYM z najważniejszych jest ON. 


I raczej już nigdy nic nie będzie od Niego ważniejsze.

Interpretacje są TU.

czwartek, 13 lutego 2014

Wyzwania dzień czwarty - Nieznajomy na ulicy

Przyznam się. Tego tematu bałam się najbardziej. Jednak... chyba nie jest tak tragicznie. Chociaż zdjęcie zrobiłam "po kryjomu" z okna na naszym poddaszu to postanowiłam się za to trochę pobawić przy jego obróbce no i wyszło takie oto coś.


Trochę komiksowo. Tak mi się spodobało więc niech tak będzie. 
Jednak nie mam tyle odwagi by zaczepić kogoś na ulicy i robić mu zdjęcie. Tym bardziej w tym mieście gdzie każdy patrzy na Ciebie jak na ufoludka jak tylko robisz komuś zdjęcia... ehh. Sto lat za murzynami to i tak pikuś. Pan Pikuś :D 

A inne interpretacje są TU

środa, 12 lutego 2014

Wyzwania dzień trzeci - Lista

Dziś wstawiam tylko zdjęcie, bo gdybym miała wyjaśniać czemu każda z tych osób jest dla mnie Najważniejsza albo co najmniej bardzo ważna, zajęło by mi to masę czasu... Oni po prostu są najważniejsi. Bo dzięki Nim dziś jestem tym kim jestem.


Wasze listy są TU.

wtorek, 11 lutego 2014

Wyzwania dzień drugi - Kolor moich myśli

Dzień dzisiaj bury i ponury. No i moje myśli też dziś są takie. Bure i ponure. No może z małym przebłyskiem nadziei (to ta zieleń na zdjęciu). Bo liczyłam na słońce. Bo miałam nadzieję na trochę lepszy humor. Jednak czasem problemy przesłaniają wszystko i o niczym innym człowiek nie umie myśleć.


Bo jedyny pozytyw dzisiejszego dnia to to, że udało się w końcu po dwóch latach spotkać z moją psiapsiółą z technikum. Bo choć odległość nie przeszkadza nam w super kontaktach itd, to jednak jakoś wiecznie było coś co nam uniemożliwiało to spotkanie. Jednak nie damy się tak łatwo. Fajnie było napić się z nią w końcu kawy. Posiedzieć. I pogadać tak po prostu a nie przez telefon :) Dzięki Sis :* 

poniedziałek, 10 lutego 2014

Wyzwania dzień pierwszy - Rodzina

Rodzina, ah rodzina. Ponoć z rodziną najlepiej na zdjęciach właśnie. No ale nie swoją Wam tu pokażę, chociaż jakby się bliżej przyjrzeć to właściwie jest to rodziny mojej cząstka. Towarzyszą nam od miesiąca i są rodziną. Papugowatych. Tak, więc przedstawiam Wam moją rodzinę papużek :) Póki co tylko Pan i Pani papuga ale może kiedyś... kto to wie ;)


Wasze interpretacje są TUTAJ . Ściskam mocno w ten piękny słoneczny choć zapracowany dzień :)

wtorek, 4 lutego 2014

Lutowe wyzwanie

Fotograficzne oczywiście. Zaczyna się już w przyszły poniedziałek, więc znów będę tu codziennie. Ostatnio choć codziennie zaglądam to zapału do pisania brak bo wszystko mnie ostatnio dobija. Wczoraj i dziś w końcu wyszło słonko i cieszy oko więc może w końcu i te lepsze myśli wraz z ciepełkiem zawitają.

Tymczasem lutowe tematy u ULI są takie:


W tamtym miesiącu udało mi się zachęcić do zabawy jedną osóbkę ;) Może i w tym miesiącu ktoś się dołączy? :) 



A no i pytanie do Was mam. Czy jest tu ktoś kto czyta a kogo ja nie mam w linkach? Może ktoś nowy na blogu? A może mam jakiś nieaktualny adres? Wszelkie skargi, zażalenia i uwagi proszę w komentarzach i to już :) Ściskam!