wtorek, 8 marca 2016

Uciekł mi rok

Czytam swój ostatni post. Dokładnie z przed roku. I zastanawiam się gdzie mi ten ROK uciekł? Boże. Jak ten czas tutaj zasuwa. Dzień za dniem pędzi jak szalony, później uciekają tygodnie i miesiące. Hejże. Świecie. STÓJ! Bo mi najlepsze lata życia uciekną.

A chciałabym żeby czas się teraz zatrzymał jeśli by mógł.

Po roku, jesteśmy dalej w tym samym miejscu w świecie. Dalej razem. Jednak nie umiemy żyć bez siebie mimo tylu burz. No ale to chyba w sumie dobrze, czyż nie? A dodatkowo ostatnio spędzamy ze sobą praktycznie 24h na dobę wspólnie bo i pracujemy w tej samej firmie. Czasem to oszaleć można ale z drugiej strony fajnie jest być wszędzie razem i mieć dużo podobnych wizji na codzienność i przyszłość. Wspólną.

Nasz Starszak chodzi dzielnie do przedszkola. Choć czasem są gorsze dni, jak dziś na przykład kiedy to wyjście mamy z przedszkola to wielki smutek i łzy w oczach. Jednak wracając razem do domu zawsze jest wielki uśmiech na twarzy.
Nasz Młodszy coraz bardziej daje popalić mamie w brzuszku. Rośnie. Rusza się. Rozwija. A my się z tego cieszymy. Tylko mi w pracy coraz ciężej, bo i brzuszek coraz większy a ruchy wolniejsze. Ale jeszcze troszkę tylko i będziemy już mieli wolne. Długie wolne.

I znów będę się mogła cieszyć dzieciaczkami, domem i mężem po pracy. Trochę mi brakuje takiego okresu z czasu kiedy byłam w pierwszej ciąży. Ale kiedy to było? Kolejne lata do tyłu.... Czas mi ucieka szalenie. Nasz Starszak w tym roku skończy przecież 5 lat. A jeszcze niedawno leżał taki malusieńki na łóżku i bez mamy świata nie widział. A dziś czekamy na kolejne takie maleństwo. I on się cieszy że w końcu będzie miał rodzeństwo. No i że będzie Starszym Bratem. Taki dumny to tytuł.

A tymczasem wyczekujemy wiosny. I pierwsze jej oznaki wypatrujemy. A dziś na dzień kobiet, zakwitł mój ulubiony kwiat w domu. i Oczy cieszy. Wszystkiego dobrego Kobietki z okazji Naszego święta.





4 komentarze:

  1. Ostatnio starałam się doliczyć ile Starszak może mieć już lat i przypominalam sobie nasze różne rozmowy - tyle rożnych miejsc, tyle historii, tyle czasu już minęło.

    Drugi chłopak? Będzie towarzysz do zabaw za jakiś czas :)
    Cieszę się, że się Wam układa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No było tego na początku trochę. I tego mi właśnie brakuje, takiego dawnego blogowania. Szkoda że tyle osób się gdzieś rozeszło, teraz w większości same nowe "twarze" i ciężko się odnaleźć tu na nowo, ale fakt że jednak ktoś ZOSTAŁ jest pocieszający :)
      Najprawdopodobniej. Według pani doktor w każdym bądź razie. No i moja matczyna intuicja też mówi że to chłopak będzie :)
      Układa się - raz lepiej, raz gorzej. Ale ważne że ciągle jakoś to brnie do przodu :)

      Usuń
  2. Jeju super wiadomości wszystkie i to, ze wracasz do blogowania i drugi dzidziuś Super!! Ja jestem pisze i od czasu do czasu zaglądam do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mam nadzieję, że tym razem mi się uda tak NAPRAWDĘ wrócić. Nie tylko na chwilę. Ale póki co się zawzięłam i mam nadzieję że idzie mi nieźle ;)

      Usuń